czwartek, 8 sierpnia 2013

I po urlopie...

I po urlopie... czas wracać do codzienności.
Troszeczkę zazdroszczę tym, którzy wybrali urlop w sierpniu a nie w lipcu tak jak ja. Chociaż z drugiej strony takie upały nawet nad morzem są tak męczące, bo przecież nie sposób przesiedzieć nad wodą cały dzień z małymi dziećmi.
Urlop śmiało mogę zaliczyć do jednego z najlepszych w ostatnim czasie.  Żal było wyjeżdżać. Miesiąc tak szybko minął...

W Helu atrakcji naprawdę nie brakuje. Ci którzy znają Hel wiedzą o czym mówię...
Śmiało mogę polecić nasze polskie morze szczególnie półwysep helski... ;-)


 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz