wtorek, 6 października 2015

Nowy członek rodziny...




Od dwóch dni mieszka z nami biały kiciuś...
Kiciulek trafił do nas przez przypadek chociaż jud dawno chcieliśmy kota.
A tu całkiem nieoczekiwanie pojawił się ON.
Taki bidulek mieszkający w stodole...
Nie mogłam przejść obojętnie obok takiego malutkiego, chudziutkiego białego puszka o jednym oczku błękitnym a jednym zielonym...
Cudny :)
Kiciuś od pierwszego dnia wiedział do czego służy kuwetka. Trochę mało jje ale miejmy nadzieję, że to się zmieni i szybciutko nabierze ciałka :)
Jeszcze nie ma imienia... może jakieś sugestie???

8 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Strasznie chudziutki, ale najważniejsze, że apetyt dopisuje...

      Usuń
  2. Dla chłopca proponuję Bazyl(mój tak ma na imię), a dla dziewczynki...mnie się podoba Tośka ale moja kotka która tak miała mieć na imię została przechrzczona na Kuleczkę z racji wyglądu

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny kiciuś :) Potrzba bieli się zmaterializowała!

    OdpowiedzUsuń