Miał być śnieg, śniegu brak...
Miała być pachnąca Panna zielona jest sztuczna...
Mąż marynarz miał wrócić na Święta, niestety musiał zostać na statku.
Wszystko nie tak miało być...
ale powiem, że mimo wszystko to były wesołe Święta...
Spędziłam je z dziećmi i swoimi rodzicami.
Było lenistwo i świetna zabawa ;)
Jako że moi synowie zamówili u Mikołaja klocki to budowaliśmy i budowaliśmy...
Lego baza arktyczna rozbudowana, patrol straży przybrzeżnej ułożony.
A dzisiaj auta straży pożarnej, policji i pogotowia Lego...
Na jutro jeszcze Cobi 2 czołgi i samolot.
Jednym słowem ZAKLOCKOWANI :)
Mam nadzieję, że Wy też wypoczęliście w te Święta...
a jeszcze sobota i niedziela do leniuchowania ;)
Uwielbiam to Twoje białe wnętrze i życze miłego leniuchowania.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńRównież życzę miłego poświątecznego leniuchowania. Nie wiem jak u Ciebie, ale u nas nadal nue ma śniegu. Czekamy na niego z utęsknieniem :)
Pozdrawiam
Pomimo, że tyle poszło nie tak, to cudowne święta sobie stworzyliście :)
OdpowiedzUsuńPiękne i magiczne!
Marta
To dobrze,że pomimo nie takich świąt jak sobie wymarzyłaś,byliście pełni radości. Kasia-mazurskie pasje:)
OdpowiedzUsuńGrunt to ciepła rodzinna atmosfera :)
OdpowiedzUsuńPięknie u ciebie,tak biało-aj marzy mi się takie wnętrze :))
Z chęcią zostanę u ciebie na dłużej!
Pozdrawiam :)