poniedziałek, 14 maja 2012

Nowości z Green Gate...












I jak tu się oprzeć i nie kupić takich cudeniek... Chyba zbankrutuję przez firmę Green Gate, ale cóż, żyje się raz. Jedni wydaja pieniążki na drogie ciuchy i kosmetyki a inni na porcelanę ;-)
A już na dniach spodziewam się nowej przesyłki ze slicznosciami od Green Gate...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz