Uwielbiam zapach frezji! Te kwiaty kojarzą mi się z dzieciństwem,kiedy w kwiaciarniach były jedynie gerbery,goździki i własnie frezje i zawsze pachniało nimi :)
Frezję kojarzą mi się z I komunią świętą... Zresztą pytając wcześniej, chyba w marcu w kwiaciarni o frezje, Pani powiedziała, że będą w "sezonie komunijnym" no i są :) Pachną naprawdę pięknie i wiem, że długo postoją w wazonie...
Uwielbiam zapach frezji! Te kwiaty kojarzą mi się z dzieciństwem,kiedy w kwiaciarniach były jedynie gerbery,goździki i własnie frezje i zawsze pachniało nimi :)
OdpowiedzUsuńMnie również przypominają tamte czasy :)
UsuńDzisiaj wspominałam z Mamą, jak to idąc do cioci na imieniny obowiązkowo był bukiet frezji :)
oj jak dawno nie gościłam u siebie frezji czas to nadrobić:-)
OdpowiedzUsuńKoniecznie trzeba to nadrobić :)
UsuńMyślę, że w sezonie komunijnym nie będzie problemu z ich kupnem :)
Ale pięknie mieszkasz, oczu oderwać nie mogę... a o frezjach na chwilę zapomniałam aż do wizyty u Ciebie...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, Ania
Dziękuję za miłe słowo :)
UsuńA frezyjki warto kupić. Wyglądają i pachną zjawiskowo :)
Frezję kojarzą mi się z I komunią świętą...
OdpowiedzUsuńZresztą pytając wcześniej, chyba w marcu w kwiaciarni o frezje, Pani powiedziała, że będą w "sezonie komunijnym" no i są :)
Pachną naprawdę pięknie i wiem, że długo postoją w wazonie...
Kiedyś, to były moje ulubione kwiaty i ładnie pachną. Fajnie się u Ciebie prezentują:)
OdpowiedzUsuń