Już jakiś czas nosiłam się z zamiarem zmiany pokrowców na szare.
Ciężko mi się do nich przyzwyczaić, ponieważ w pokoju zrobiło się trochę ciemniej.
Wiem, że to nie będzie opcja na stałe.
Jak już trochę pralka odpocznie :) wrócę jednak do białych ;)
Szare są bardzo praktyczne, jednak biel wygrywa...
No chyba, że się przyzwyczaję ;)
Nowe krzesełko tez się sprawdziło...
piękne pstryki :-))))
OdpowiedzUsuńZmiany na plus i widzę już wiosenne kwiatuszki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Świetne krzesło. Kanapy też się pięknie prezentują...mnie częste pranie pokrowców by chyba za bardzo wkurzało więc białych nie brała bym pod uwagę choc bardzo mi sie podobają. pozdrawiam
OdpowiedzUsuń