niedziela, 22 grudnia 2013
niedziela, 1 grudnia 2013
poniedziałek, 4 listopada 2013
niedziela, 3 listopada 2013
wtorek, 29 października 2013
wtorek, 24 września 2013
Kubeczek z ogonkiem...
Zamiast zwykłego uszka mają ogonki zwierzaka, którego podobizna zdobi kubek.
Ja wybrałam jelonka i wiewiórkę, są jeszcze kotki i króliczki. Mogą służyć jako kubeczki do kawy...
lub jako nastrojowe lampiony na te pochmurne, deszczowe dni...
Można kupić np. tu http://picco.pl/product-pol-1152-Kubeczek-z-ogonkiem-jelonek-.html
czwartek, 19 września 2013
środa, 18 września 2013
poniedziałek, 26 sierpnia 2013
poniedziałek, 12 sierpnia 2013
Śliczna patera od Ib Laursen.
Podobała mi się od dawna, w końcu kupiłam z nadzieją, że zmotywuje mnie do częstszego pieczenia ciast... i chyba się udało bo to już drugie ciacho w ciągu 3 dni ;-)
a przy okazji upiekłam również tartinki ze szpinakiem. Moje dzieci chyba w końcu polubiły szpinak, bo pięknie zjadły po tartince ;-)
czwartek, 8 sierpnia 2013
Coś na sierpniowe upały...
Sierpień spędzamy na działce (oczywiście popołudniami,
ponieważ czas już było wracać do pracy ;-)
Korzystamy z kąpieli, już nie w morzu a w ogrodowym baseniku ;-)
Dla ochłody lemoniada,
chłodnik ukraiński z młodziutkimi ziemniaczkami z własnego ogródeczka
a na deser tarta z borówkami i arbuzy (kilogramami....)
Pozdrawiam ciepło.
ponieważ czas już było wracać do pracy ;-)
Korzystamy z kąpieli, już nie w morzu a w ogrodowym baseniku ;-)
Dla ochłody lemoniada,
chłodnik ukraiński z młodziutkimi ziemniaczkami z własnego ogródeczka
a na deser tarta z borówkami i arbuzy (kilogramami....)
Pozdrawiam ciepło.
I po urlopie...
I po urlopie... czas wracać do codzienności.
Troszeczkę zazdroszczę tym, którzy wybrali urlop w sierpniu a nie w lipcu tak jak ja. Chociaż z drugiej strony takie upały nawet nad morzem są tak męczące, bo przecież nie sposób przesiedzieć nad wodą cały dzień z małymi dziećmi.
Urlop śmiało mogę zaliczyć do jednego z najlepszych w ostatnim czasie. Żal było wyjeżdżać. Miesiąc tak szybko minął...
W Helu atrakcji naprawdę nie brakuje. Ci którzy znają Hel wiedzą o czym mówię...
Śmiało mogę polecić nasze polskie morze szczególnie półwysep helski... ;-)
Troszeczkę zazdroszczę tym, którzy wybrali urlop w sierpniu a nie w lipcu tak jak ja. Chociaż z drugiej strony takie upały nawet nad morzem są tak męczące, bo przecież nie sposób przesiedzieć nad wodą cały dzień z małymi dziećmi.
Urlop śmiało mogę zaliczyć do jednego z najlepszych w ostatnim czasie. Żal było wyjeżdżać. Miesiąc tak szybko minął...
W Helu atrakcji naprawdę nie brakuje. Ci którzy znają Hel wiedzą o czym mówię...
Śmiało mogę polecić nasze polskie morze szczególnie półwysep helski... ;-)
środa, 10 lipca 2013
Pozdrowienia z Helu....
Wyjechaliśmy na miesiąc nad morze najodować dzieci by nie chorowały...
Pogoda dopisuje. Spacerujemy, plażujemy, pluskamy się, pływamy na łódce...Jest super :-)
niedziela, 30 czerwca 2013
czwartek, 13 czerwca 2013
wtorek, 11 czerwca 2013
poniedziałek, 10 czerwca 2013
Czajnik emaliowany..
Chciałam pokazać fajny czajnik. Działa na kuchenkach indukcyjnych. Jest duży wybór w necie czajników emaliowanych, jednak wszystkie jakieś takie pstrokate" a te mają fajne delikatne kolorki. Niedrogie i dostępne np. tu
Jam mam ten błękitny...
jest również żółciutki...
Jam mam ten błękitny...
jest również żółciutki...
i różowy...
poniedziałek, 27 maja 2013
poniedziałek, 13 maja 2013
Emaliowana waga...
Długo na nią polowalam. We wszystkich sklepach internetowych dawno wykupiona i czekają na dostawę. Zajrzałam na allegro a tam ona... chyba czekała na mnie ;-)
Pani chciała się jej pozbyć, poniewaz zmienia kolorystyke w kuchni i uznała, że już jej nie będzie potrzebna a dla mnie i owszem..
Jest śliczna i praktyczna ;-)
niedziela, 12 maja 2013
Niedzielne gofry...
Dzisiaj z syniem poczyniliśmy gofry.
Przepis bardzo prosty a wychodzą pyszne i chrupiące...
Produkty:
2szkl. mąki2 szkl. mleka (my zastąpiliśmy napojem sojowym, ponieważ dzieci nie tolerują mleka krowiego)
2 jajka
6łyżek oleju
1łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżka cukru
szczypta soli
Oddzielamy białko i ubijamy pianę. Resztę produktów łaczymy ze sobą, miksujemy i dodajemy białka. Pieczemy ok 2min.
Znikają ze stołu niesamowicie szybko...
poniedziałek, 29 kwietnia 2013
Subskrybuj:
Posty (Atom)