Faktycznie wygląda dorodnie. Przez przypadek odkryłam drzewko dziko rosnące. Szkoda że tak późno, gdy część gałązek zaczęła przekwitać. Mieszkam na północy i u nas lilak zaczął kwitnienie jakis tydz później niż na południu kraju. Oj mnie też się marzy swój własny krzaczek bzu...
Ja już też myślałam, że nie dane mi będzie gościć go w domu. Podzwiałam na blogach koleżanek i po cichu zazdrościłam... Jakiś miesiąc temu posadziłam dwa maluśkie krzaczki na działce. Mój wspaniały tato, który ostatnio wykosił mi trawe, skosił również moje malusie lilaki, myślał że to dzikie śliwki, samosiejki :) Mam nadzieję, że odbiją :)
Wygląda tak dorodnie że naprawdę o tej porze miałaś farta;-) a mnie się marzy lilak takie małe drzewko na tarasik:-)
OdpowiedzUsuńFaktycznie wygląda dorodnie. Przez przypadek odkryłam drzewko dziko rosnące. Szkoda że tak późno, gdy część gałązek zaczęła przekwitać. Mieszkam na północy i u nas lilak zaczął kwitnienie jakis tydz później niż na południu kraju.
UsuńOj mnie też się marzy swój własny krzaczek bzu...
W tym roku nie miałam tej przyjemności aby w moim domku pachniało tym pięknym kwiatem:( dlatego muszę go w końcu zasadzić w ogrodzie :)
OdpowiedzUsuńJa już też myślałam, że nie dane mi będzie gościć go w domu. Podzwiałam na blogach koleżanek i po cichu zazdrościłam...
UsuńJakiś miesiąc temu posadziłam dwa maluśkie krzaczki na działce. Mój wspaniały tato, który ostatnio wykosił mi trawe, skosił również moje malusie lilaki, myślał że to dzikie śliwki, samosiejki :)
Mam nadzieję, że odbiją :)